Komunikaty prasowe
36 proc. sięgnęłoby po pożyczkę na rynku pozabankowym, ale niewiele mniej, bo 34 proc. zwróciłoby się o pomoc do rodziny lub znajomych. Ten wynik zdecydowanie wyróżnia Polaków na tle innych krajów, np. Rumunii, Czech czy Węgier, gdzie na pomoc najbliższych mogłaby liczyć jedna czwarta respondentów.
Takie wnioski płyną z badania przeprowadzonego przez firmę GfK na próbie blisko 4000 respondentów z czterech krajów europejskich (Polska, Węgry, Czechy, Rumunia) oraz Meksyku na zlecenie brytyjskiej grupy finansowej International Personal Finance (IPF) działającej na rynku pożyczkowym. W Polsce należy do niej Provident, lider rynku pożyczek pozabankowych. W badaniu wzięli udział klienci IPF.
– Zanim zdecydujemy się zaciągnąć pożyczkę, warto zadać sobie kilka pytań: czy rzeczywiście potrzebuję pożyczki, czy będzie mnie stać na jej spłatę, czy nie mam innej możliwości sfinansowania swoich potrzeb. Badanie przeprowadzone dla IPF na rynku polskim pokazuje, że nasi klienci rozważają różne możliwości zanim sięgną po pożyczkę i dywersyfikują źródła finansowania swoich wydatków – mówi Karolina Łuczak, kierownik ds. komunikacji w Provident Polska.
Pożyczka – z banku, firmy pożyczkowej czy od rodziny?
36 proc. klientów Provident Polska zadeklarowało, że w sytuacji pilnego, niespodziewanego wydatku zdecydowałoby się zaciągnąć pożyczkę na rynku pozabankowym. Na nieformalną pożyczkę od rodziny i znajomych liczyłoby w tej sytuacji 34 proc. osób. Znacznie mniej, bo 15 proc. sięgnęłoby po pożyczkę z banku, a 13 proc. po oszczędności.
Nieco inaczej na to pytanie odpowiadali nasi południowi sąsiedzi. Aż 42 proc. Czechów w sytuacji niespodziewanego wydatku sięgnęłoby po pożyczkę pozabankową, 24 proc. po oszczędności, 23 proc. pożyczyłoby pieniądze od rodziny, zaś tylko 8 proc. od banku. Najczęściej na zaciągnięcie pożyczki zarówno bankowej (21 proc.), jak i pozabankowej (53 proc.) byliby skłonni zdecydować się Rumuni. Węgrzy – poza rynkiem pożyczek krótkoterminowych, na którym ratunku w nagłej sytuacji szukałaby połowa badanych – stosunkowo często deklarowali zamiar pożyczenia od rodziny (26 proc. wskazań). Na pożyczkę w banku na niespodziewany wydatek zdecydowałoby się 12 proc. węgierskich respondentów.
– Niewielkie kwoty, które są nam potrzebne w krótkim czasie, coraz częściej pożyczamy właśnie w firmach pożyczkowych, a nie w bankach ze względu na prostsze formalności i szybsze procedury – zauważa Karolina Łuczak. – Powodem korzystania z oferty instytucji pożyczkowych przez wielu konsumentów jest też fakt, że nie spełniają oni wyśrubowanych kryteriów banków, np. nie mają umowy o pracę.
Badanie pokazało, że ponad dwie trzecie klientów Providenta w Polsce (67 proc.) uważa, że firmy pożyczkowe pełnią istotną rolę w społeczeństwie, oferując wygodny dostęp do finansowania. Tylko jedna dziesiąta (11 proc.) respondentów się z tym nie zgadza. Warto podkreślić, że 81 proc. badanych stwierdziło, że firmy pożyczkowe w jasny i zrozumiały sposób przedstawiają wszystkie związane z pożyczkami koszty.
O badaniu GfK dla International Personal Finance
Badanie zostało przeprowadzone przez GfK w czerwcu 2017 wśród 3882 klientów Providenta w Polsce, Czechach, Rumunii, na Węgrzech i w Meksyku. Miało na celu poznanie opinii badanych dotyczących ich sytuacji finansowej i podejścia do pożyczania pieniędzy.
28_09 Jak sobie radzic z nieprzewidzianymi wydatkami.docx
Nieprzewidziane wydatki