Komunikaty prasowe
Boże Narodzenie to czas spotkań rodzinnych, ale też kulminacja wielowiekowej tradycji kulinarnej. Aż 45,7 proc. Polaków nie wyobraża sobie świąt bez barszczu z uszkami, a niespełna 40 proc. bez pierogów. Jak wynika z badania Barometr Providenta karp (33,4 proc.) i sałatka jarzynowa (21,1 proc.) uzupełniają podium tradycyjnych hitów, potwierdzając siłę polskich zwyczajów mimo zmian demograficznych, społecznych i ekonomicznych.
W polskiej kulturze Boże Narodzenie, a przede wszystkim kolacja wigilijna to więcej niż tylko wspólne siedzenie przy stole. To symbol jedności rodzinnej, refleksji i dostatku, a 12 potraw niesie głęboką symbolikę – ryby oznaczają wiarę, kapusta siłę życiową, a barszcz długowieczność. Tradycja wspólnej kolacji wzmacnia więzi międzypokoleniowe i tożsamość narodową. Potwierdzają to badani, bo aż 96 proc. z nich je i próbuje wigilijnych potraw. Niepodzielnymi królami stołu są barszcz z uszkami i pierogi. Te dwie potrawy wybierają przede wszystkim najmłodsi respondenci (odpowiednio 52,8 i 55,5 proc.). Z kolei osoby powyżej 65. roku życia, znacznie częściej niż pozostali, nie wyobrażają sobie stołu bez karpia (41,3 proc.).
Kobiety częściej niż mężczyźni jedzą pierogi (42,2 proc. vs 36,1 proc.) i sałatkę jarzynową (22 proc. vs 20 proc.). Panowie z kolei chętniej sięgają po karpia (36,2 proc. vs 30,8 proc.). – Tylko 4 proc. ankietowanych rezygnuje z tradycyjnych świątecznych potraw ze względów dietetycznych czy światopoglądowych, co pokazuje, że w czasie Bożego Narodzenia Polacy są bardzo mocno przywiązani do tradycji i smaków, które wynieśli z domów rodzinnych. Mimo że na co dzień jesteśmy otwarci na eksperymenty kulinarne, to w czasie świąt wybieramy to, co gości na polskich stołach od wieków – mówi Karolina Łuczak, Rzeczniczka Provident Polska.
Regionalne smaki: gdzie królują pierogi, a gdzie sałatka?
Badanie Providenta pokazuje różnice kulinarne pomiędzy poszczególnymi regionami Polski, a tym samym bogactwo lokalnych tradycji. I tak na Podkarpaciu rekordy biją pierogi (66,3 proc.) – tu ich prymat jest niepodważalny. Niewiele mniej fanów tej potrawy jest w województwie świętokrzyskim (56,2 proc.). Z kolei województwo kujawsko-pomorskie stawia na sałatkę jarzynową (47,3 proc.), lubuskie uwielbia barszcz z uszkami (71,8 proc.), a łódzkie zupę grzybową (45,5 proc.).
Barszcz czy zupa grzybowa? Co roku toczy się dyskusja, która zupa jest punktem obowiązkowym na świątecznym stole. W tym zakresie również widać różnice regionalne. Zupa grzybowa najpopularniejsza jest w województwie świętokrzyskim, gdzie wskazała na nią prawie jedna trzecia respondentów, podczas gdy w województwach lubelskim i lubuskim wymienia ją tylko nieco ponad 1 proc. badanych. Z kolei barszcz najpopularniejszy jest na Dolnym Śląsku. Co ciekawe, tylko ponad 27 proc. respondentów z Podlasia nie wyobraża sobie bez tej zupy świąt. Ten region jest za to prawdziwym królestwem kutii, mającej tam kilka razy więcej zwolenników niż w innych regionach. Podobnie jest z kluskami z makiem. Podczas gdy w województwie małopolskim nie wyobraża sobie bez nich świąt 8,5 proc. respondentów, to na przykład w opolskim nie wskazała na tę potrawę ani jedna osoba.
Boże Narodzenie to również ciasta i słodkości. I tak bez makowca świętowania nie wyobraża sobie co dziesiąty ankietowany, bez pierników 7,5 proc., a sernika 11,6 proc. badanych. Desery te symbolizują dostatek i radość, łącząc pokolenia przy świątecznym stole.
O badaniu:
Barometr Providenta to cykliczne badanie zachowań i decyzji finansowych Polaków. Tegoroczna edycja została przeprowadzona metodą CAWI na próbie N=1000 dorosłych Polaków w październiku 2025 r.
************
Barometr Providenta święta 2025 grafika
Audio Karolina Łuczak Barometr Providenta Barszcz oraz pierogi w roli głównej na wigilijnym stole
Tradycja silniejsza niż trendy – barszcz oraz pierogi w roli głównej na wigilijnym stole